Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2019, 10:10   #97
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Gwendoline udała się na przyjęcie z pozytywnym nastawieniem, wciąż powtarzając sobie w głowie, że będzie dobrze i da radę się zrelaksować wśród tłumu uprzejmych ludzi. Rzeczywistość niestety okazała się zgoła inna i kobieta wcale nie czuła się komfortowo. Asertywnie i konsekwentnie odmawiała jakiegokolwiek alkoholu, aby zachować trzeźwy umysł i poć nad sobą panować. Dom, w jakim się wychowywała, choć był małą cząstką jej wspomnień, pozostawił nawyk do bycie w gotowości. Teraz tym bardziej czuła taką potrzebę i miała nawet wrażenie, że Caspar w tym przypadku jest do niej choć trochę podobny. Mimo to nie dosiadła się do niego, pozostając na swoim miejscu i obserwując innych, ewentualnie czekając aż ktoś do niej dołączy i sam zechce zagadać. Była czujna mając wciąż w głowie niecodzienne i zdecydowanie nienaturalne zjawisko na niebie, jakie przyszło im obserwować. Jedynie przed samą sobą potrafiła przyznać, że obawia się ingerencji wampirów. Mysl ta była jej w głowie głównie dlatego, że były to istoty których obawiała się najbardziej.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline