Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2007, 11:05   #109
Diriad
 
Diriad's Avatar
 
Reputacja: 1 Diriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnie
Simba szedł, starając się nie stracić z melodii żadnej nuty. Wydawało mu się... Nie, wiedział, że jeśli rozkojarzy się choć na moment, może więcej nie usłyszeć muzyki. A tego na pewno nie chciał...
Prawie podskoczył z wrażenia, gdy usłyszał dźwięk fletu. Zaraz jednak odwrócił się gwałtownie, słysząc jakiś chichot. Muzyka ucichła. Simba rozejrzał się dookoła, szukając źródła śmiechu. Dostrzegł jakieś cienie gdzieś w pobliżu, gdzie też zaraz podszedł. Szybko stwierdził, że na łące, to "coś" nie mogło ukrywać się na normalnej wysokości jego wzroku - głównie z braku czegokolwiek, za czym mogłoby się schować. Kucnął więc, i zaczął cicho iść w kierunku, w którym, jego zdaniem, miał miejsce jakiś ruch. Starał się iść jak najciszej, zwracając uwagę na najmniejsze choćby poruszenie traw wokół niego.
 
Diriad jest offline