6/12
Frances Gies i Joseph Gies - "Życie średniowiecznej kobiety"
Gatunek: historyczna/dokumentalna
Ilość str.: ok 350 + z ok 50 str przypisów
Pierwsze wydanie: Wydawnictwo Znak Horyzont; Kraków 2019
- Książka jaką kupiłem mocno w ciemno. Zwykle kupuję jakieś monografie bitew, wodzów czy sprzętu a tu tak postanowiłem z ciekawości kupić coś innego w realiach średniowiecznych.
- Książka jest podzielona na kilkanaście rozdziałów. Trzon to ok tuzina rozdziałów gdzie na przykładzie tuzina życiorysów średniowiecznych kobiet pokazano jak to się zmieniały prawa i obowiązki kobiet z różnych stanów na przestrzeni ok pół tysiąca lat. Można by rzec tak po erpegowemu, że wybrano kobiety różnych profesji. A to jakaś zakonnica - uczona i święta, a to żona rycerza, chłopa, kupca itd. Co niejako daje też wgląd na realia i społeczeństwo ówczesnego świata.
- Książka napisana raczej lekkim i przystępnym językiem, bez udziwnień. Niemniej mam mieszane uczucia co do niej. Książki w większości wypadków czytam przez erpegowy flirt i rzeczy jakie mógłbym wykorzystać w jakiejś sesji. Tutaj jest takich rzeczy niezbyt wiele. Zgodnie z zasadą, że realność zabija grywalność i na odwrót. Więc książka co prawda ukazuje jakiś aspekt śreniowiecza ale niewiele z tego widzę można by użyć na sesji. Natomiast jakby ktoś miał jakieś podobne zainteresowania "for fun" czy po prostu jakąś pracę o podobnym temacie do napisania to na pewno ta książka by była bardzo pomocna.
- Najzabawniejszy dla mnie fragment książki to chyba początek, gdzie jest opisana rola kobiet na przestrzeni wcześniejszych epok. Zwłaszcza poglądy różnych mędrców na temat roli kobiet w ich czasach i realiach albo zwyczaje które dzisiaj pewnie zostały by uznane za zabobony były dla mnie zabawne i chyba tą część najprędzej można by wcisnąć w jakąś sesję.
---
Ocena 7/10. Całkiem ciekawa historyczna książka i konkretnym temacie z realiów średniowiecza. Chociaż raczej dla mnie jako głównie erpegowca no raczej niezbyt użyteczna.