Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2007, 14:47   #28
Deckard
 
Reputacja: 0 Deckard ma wyłączoną reputację
Pierwsza kwestia - v 3.0 nie jest żadną kalką NS, tylko sprytnym wybiegiem Mike`a, który załadował klisze z kilku systemów do jednego worka. Nie kojarzę w NS ogromnych miast przewalających się przez pustkowia (Rolling States) zmagających się z PPC Cee-Metals, bądź starć wykorzystujących nanocybernetykę i BFG Edgerunners z dosiadającymi mechy Desnai. Nic nie wiem o supermiastach, które ciągle rosną i zmieniają swój kształt, urozmaicając życie mieszkańców. Przepraszam - gdzie w v 3 jest Moloch lub Skynet i od kiedy w NS możecie akcję osadzić na uciekających na Alfę Centauri habitatach O`Neilla?

Sprawa druga - Cahn, jeżeli chcesz oddać nastrój powieści wspomnianych autorów, to lepiej zmień system - chociażby na Shock. Cyberpunk (stety czy nie) najlepiej nadawał się właśnie do sesji akcji, przy zmianie płyty na blues/soul/jazz/dark ambient zaczynały ciążyć te tony cybernetyki, uzbrojenia i innego hardware`u. cyber świetnie emulował Obcego 2, Johnny`ego Mnemonica, Split Second czy Die Hard, dosyć dobrze sobie radzi z cyklem Matrix, natomiast ten system nie ma narzędzi do zabawy (na dłuższą metę) w stylu Blade Runnera, czy pokrewnych.

Popatrz, co musiałem zrobić z Interlokiem, aby uzyskać efekt "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach" - W końcu wszyscy jesteśmy ludźmi - przygoda, którą wygrałem konkurs na Bissel.pl.

V 3.0 to już generalny skręt w stronę anime - klimat sesji jest zupełnie inny z uwagi na ofertę systemu: setting zwariowany (ale fajny), cybernanotechnika szalona (ale fajna), problem w tym, że Mike Pondsmith spaprał sprawę osadzając to na engine pełnego FUZION - to był błąd, który można załatać Interlokiem i dodatkami z 2020 (pojazdy, broń), ale jest to czasochłonne. Ta edycja jest pisana dla innego pokolenia - tworzenie postaci w 5 minut (flash characters!), gra versus z widocznym przeciwnikiem (metacharacters w rękach MG), system minikampanii (zerknij na zasady kontynuowania rozgrywki), PDki w postaci Giri na nowe wszczepy z różnych nacji.

Dwudziestkę prowadziłem w cholerę czasu (ponad dekadę odkąd wyszła w Polsce), v3 kilkukrotnie - to są podobne gry, które realizują różne cele i w tym chyba tkwi problem - sam autor pisze we wstępie, iż to gra dla młodego pokolenia ery X-Boxa, zaś co mają starzy, to ich sprawa.
 
Deckard jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem