Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2019, 18:19   #61
Tabasa
 
Tabasa's Avatar
 
Reputacja: 1 Tabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputację
Sigmaryta zginął z zaskoczenia, od strzałki z magiczną substancją na końcówce. Zniknęła ikona, na parapecie Konrad zidentyfikował ślady pazurów, na zewnątrz też. Wyglądało na to, że to będzie jakaś grubsza sprawa. Nikt nie porywał się na takie morderstwa wyżej postawionych duchownych, jeśli nie miał nic większego do ugrania. Jeszcze o tym nie wiedzieli, ale Erika miała wrażenie, że wdepnęli w coś naprawdę poważnego. Warta wielokrotność tego, co dostali od Mortena ikona wpadła w czyjeś łapy i ciężko było się domyślić, po co. Żeby upłynnić ją w szarej strefie? Żeby zadać cios kościołowi Sigmara? Można sobie było tak nad tym rozmyślać, ale Erice się nie chciało. Prędzej czy później i tak do wszystkiego dojdą.

Mając dowód rzeczowy, poszli za Heinrichem do Schutzmanna, a ten okazał im kolejne strzałki i opowiedział o szczuroludziach. Erika oczywiście o nich słyszała, ale nigdy wcześniej nie miała okazji żadnego na swej drodze spotkać. Kiedyś, za dzieciaka, ojciec straszył ją nimi, gdy nie chciała iść spać, ale zawsze uważała, że to tylko takie jego bajki. A potem się okazało, że to jednak nie są bajki. To tłumaczyłoby ślady pazurów na parapecie i w uliczce. A skoro te stworzenia były inteligentne, mogły dla kogoś pracować, bo kradzież ikony Sigmara przez szczuroczłeki po prostu nie miała sensu i żadnego logicznego wyjaśnienia. Komendant wspomniał o walce z nimi w czasie oblężenia miasta, ale jak się okazało, Heinrich nie był wtedy na miejscu. Jakoś jej to nie dziwiło, taki chudzina pewnie poległby pierwszego dnia potyczki, więc Schutzmann wysłał go gdzie indziej.

Zerkała na mapę, pokazującą im kolejne zabójstwa z użyciem dmuchawki, zastanawiając się nad słowami komendanta. Konrad zadał odpowiednie pytanie, a gdy Schutzmann odpowiedział, sama zabrała głos.
- Jestem za tym, żeby najpierw sprawdzić te zwłoki w świątyni Morra, a potem od razu skierować się do Podziemnego Miasta. Jeśli skaveny są zamieszane w całą sytuację, nie ma sensu marnować czasu w Gildii Krasnoludzkich Inżynierów i w tym drugim miejscu, tylko od razu iść do kanałów. Skoro straż do niczego więcej nie doszła przy tych zwłokach, to lepiej od razu iść tam, skąd problem wychodzi. Gdzie znajdziemy najbliższe wejście do Podziemnego Miasta? - Zapytała Schutzmanna.
 
Tabasa jest offline