Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2019, 20:26   #62
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Zginął strażnik. Komendant nic z tym nie zrobił. A potem ludzie się dziwią, że strażnicy nie chcą ryzykować życia za dwa szylingi... Niemniej, wydał kolejne dyspozycje, a że był "na górze", "doły" mogły tylko słuchać i wykonywać polecania.

Heinrich poprosił o dostęp do raportów - a nuż było napisane gdzie znaleziono ciała (bo "stary kwartał" to spore miejsce do przeszukania, może w aktach jest adres miejsca zbrodni), czy ofiary miały coś przy sobie niezwykłego (poza wbitymi strzałkami), kiedy znaleziono ciała, czy byli świadkowie... i co tam jeszcze bywa w raportach.
Schutzmann spojrzał na Glaubera, odpowiadając na jego pytania.
- Ciało znaleziono przy Saarstraße 7 w Starym Kwartale, między dwoma budynkami mieszkalnymi, niedaleko wejścia do kanałów, co sugeruje działanie skavenów. Mężczyzna na oko pod trzydziestkę, noszący się jak każdy podróżnik, z mieczem przy pasie i niezaładowaną kuszą. Został odnaleziony kilka dni temu rano przez dwóch przechodniów. Przesłuchaliśmy ich, jednak zeznania nie wnoszą nic nowego do sprawy. Zabity strażnik to Johann Haase patrolujący okolice Colegium Theologica. Jego zmiennik odkrył zwłoki ze strzałką w karku. Tak, jak w przypadku mężczyzny o nieustalonej tożsamości, niczego nie odkryliśmy na miejscu zbrodni, co popchnęło by sprawę. Odźwierny, który zginął w Gildii, był krasnoludem, a khazadzi sami postanowili przeprowadzić wewnętrzne śledztwo i pochowali swojego brata. Ponoć w samej Gildii nic nie zginęło, ale nie dostaliśmy zgody na własne przeszukanie.

Zaskoczyło go, że Schutzmann tak dobrze wszystko pamięta. Albo studiował tę sprawę albo nie chciał by zwykły strażnik wyczytał w papierach coś czego nie powinien. Wiele "nierozwiązanych" spraw wiodło w wysokie sfery i jakoś tak z papierów wszystkie "niepotrzebne i bez związku" wzmianki o tym znikały. Kiedyś Glaubera to wkurzało. Ale już dawno się przyzwyczaił.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline