Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2019, 12:25   #127
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Gnimnyr wolno zjechał ku osadzie. Niby niebezpieczeństwa nie było, ale wciąż miał się na baczności. A nuż między budynkami lub na palisadzie pozostał jakiś maruder, który właśnie w tej chwili szykował się do strzału. Krasnolud zlazł z muła i podreptał w kierunku najbliższego trupa. Stanął nad nim i przyglądał się. Tak jakby martwy mógł mu dać jakąkolwiek wskazówkę. Był zły. Znów plany jakie snuł, zostały pokrzyżowane. Niemal słyszał śmiech jakiś tajemniczych bogów rozlegający się nad splądrowaną osadą.

- Martwi chyba nie odczytają zapisków alchemika – stwierdził, nerwowo gryząc wargę. Nie miał pomysłu na to, co robić dalej. A jego kompani oczekiwali od niego podjęcia decyzji. Czy warto było jechać wyraźnym tropem łupieżców? Chyba nie, bo cóż we trójkę mogliby zdziałać przeciwko hordzie. Nawet nie mieli pojęcia, kim byli napastnicy. Czy byli to ludzie z jakiegoś wrogiego plemienia? A może banda orków. A może coś jeszcze innego. Przeszedł parę kroków, wpatrując się w horyzont, w kierunku gdzie wiódł drugi trop…

- Jedźmy tam – wskazał ręką. – Może uda się dogonić uciekających. Przynajmniej dowiemy się, kto za tym stoi – nie miał zamiaru mówić, że im dalej od Gór się znajdzie, tym jego obawy będą mniejsze. Bał się. Góry Szaleństwa z każdą kolejną chwilą przerażały go coraz bardziej. A notatnik Putinova mógł odcyfrować w bardziej cywilizowanych regionach. Na przykład w jakiejś kislevskiej stanicy… W samym stołecznym Kislevie… Albo jeszcze lepiej w Altdorfie, Nuln, Talabheim… A może w nadmorskim Marienburgu. Byle dalej od Goromadnych.
 
xeper jest offline