Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2019, 18:16   #79
Wisienki
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
- babie potrzebny jest chłop a chłopu potrzebna jest baba - powtórzyła Maryna - poza tym gdyby zrobić wspólne zaślubiny to by i łoszczędność prze ten beła.

Racimir w milczeniu pokiwał głową, wszak wspólne weselicho ma tą zaletę że gości tylko raz trzeba nakarmić. Martyna zaś kontynuowała
- trza jechać do młyna możeć już dziewuchy są w doma.

Szparko wiedli na wóz. Żarko zajął miejsce na koźle. Wdowa siadła przy wdowcu. Z tyłu ścisnęły siędzieciaki. Koń ruszył żwawym krokiem. Normalnie udaliby się do wdowy i spędzili by tam dobre parę godzin ale nie dziś. Dziś zatrzymali się tylko na chwilę przed jej chałupą. Gdy tylko dziewczyny wysiadły zabierając pyszne wypieki Nawoji wóz ruszył w stronę młyna.

Dziewuchy zaś gdy tylko macocha się oddaliła pobiegły poplotkować z koleżankami o nadchodzących zmianach.

W młynie powitała ich głucha cisza, Maryna wcisnęła Jagusię Symkowi w ręce i wziena się za domowe porządki. Podpaliła w piecu i wstawiła czajnik na herbatę dla złagodzenia nerwów. Racimir nerwowo dreptał po izbie w te i na zad, a Młynarczyk szukał każdej wymówki co by musieć z izby wyleźdź a Symek lotoł za nim kiej piesek przy nodze.

Czekali.

Gdy minęła godzina wdowiec wysłał syna z gotowizną do wiedźmiarza co by gusła odprawił i co by Nawija do domu bezpiecznie wróciła, po prawdzie o sierocie co też w lesie zginęła zapomniał, a syn to przecież chłopak naschwał więc o niego mniej się obawiał.

Dzień mijał zbyt wolno.
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 07-09-2019 o 10:03.
Wisienki jest offline