Witam.
Widzę, że mimo ostrzeżeń moda nadal pojawiają się tutaj niezbyt miłe dla oka pyskówki i przyprószone ironią obrażanie siebie nawzajem. Co prawda trudno jest dostrzec granicę między konstruktywną krytyką i pokazywaniem słabych stron cudzego dzieła a rzucaniem w siebie obelgami, niemniej jednak określenia takie jak "nadęty pajac" i inne lecące w Ninetongues'a, jak i w drugą stronę - to już drodzy panowie jest jawne przegięcie. Ostatni raz proszę o uspokojenie się i zmianę tonu swoich postów, w przeciwnym razie temat zostanie zamknięty lub posypią się warny dla wszystkich uczestników potyczki.
Pozdrawiam
-M- |