Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2019, 19:07   #27
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Nie było na co czekać. Mieli to, po co tutaj przyszli, ale skąd mogli wiedzieć, gdzie było wyjście? Czy kiedykolwiek wyjdą z podziemnego bunkra, czy przyjdzie im dokończyć żywota w zapomnianym przez wszystkich miejscu? Konrad miał nadzieję, że tak nie będzie.

- Sza! – syknął cicho do swoich kompanów, kiedy zobaczył mężycznę. Dał im znak, żeby ukryli się.

Nie mieli powodu, żeby przypuszczać, że wykryto ich. Człowiek, który przyszedł, mógł robić zwyczajny obchód lub po prostu tak jak oni, był zaintrygowany dziwnym dźwiękiem.

Konrad schował się za skrzynią, mając nadzieję, że kompani sobie poradzą. Obserwował w ciemności człowieka i unikał światła latarki. Być może człowiek mógł im pokazać, gdzie jest wyjście, bowiem na ucieczkę zwyczajną trasą nie można było co liczyć. Jedyne, na co mogli liczyć to to, że uwierzy, że w magazynie nie ma nikogo. A potem, kiedy będzie po wszystkim, to po cichu wynieść kawał złomu i przerobić go na żyletki.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline