11-09-2019, 16:55
|
#114 |
| - O żesz! - krzyknęła Aza, gdy smok po prostu się przy nich pojawił i zaryczał. Był potężny, niziołka kierowana strachem schowała się za Darvana. Gdy potężna paszcza nie opadła na nich po kilku sekundach zaryzykowała przyjrzenie się smokowi. Zwróciła szczególną uwagę na skrzydła i błony. Ucieczka powietrzem odpadała, ale może pod wodą by się udało w razie co.
Smok zapytał o ich imiona, niziołka trochę odetchnęła. - Jestem Aza, miło cię poznać, hihihi - dziewczyna nerwowo zaśmiała się i wychyliła się lekko za Darvana oraz pomachała ręką smokowi. Rumieniec zaczął palić jej policzki, potężny smok chciał znać jej imię, to już coś. - Nosi Pan bardzo ładny medalion, bardzo twarzowy. - skomplementowała wybór akcesoriów u smoka. |
| |