Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2019, 18:40   #243
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Inne krainy miały na pewno większe i straszniejsze drapieżniki. W Imperium jednak niekwestionowanym królem lasu był niedźwiedź. Taki jakim właśnie teraz była Morwena. Ataki jej przeciwnika nie robiły na wielkiej wściekłej bestii wrażenia . To to jej brutalną siłą pazurów i tony mięśni zdecydowanie nie współgrały z zdrowiem demona.

Przy kolejnej okazji zamachnęła się na demona łapą. Już samo uderzenie powaliło go z nóg nie mówiąc już o kolejnych ranach spowodowanych pazurami. Morwena nie czekała aż Demon będzie miał szansę na kontratak. Choć w jej umyśle zemsta za śmierć matki była główną motywacją a nie jakieś taktyczne widzimisię których umysł niedźwiedzia i tak nie ogarniał.
Ledwo żywy demon ostatnie co zobaczył to stojącego na dwóch łapach ciemnego niedźwiedzia który pada przednimi łapami na jego twarz.

Czaszka demona rozbryzła się niczym rozbita na paćkę dojrzała dynia. Niedźwiedzica wydała triumfalny ryk stając z powrotem na dwóch łapach demonstrując ogromny rozmiar zwierzęcia.

Morwena-niedźwiedź spojrzała w stronę Frosta wydawało się że znalazł się w tarapatach. Ruszyła w stronę starca warcząc i prychając.
 
Obca jest offline