Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2019, 19:02   #37
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Podczas drogi Felix trzymał się możliwie z dala od wielmożnej panienki, czy jak tam chciała być nazywaną. Jednocześnie ukradkiem ją obserwował, co jakiś czas przynosząc Saxie jakieś ciekawsze znalezisko. To, że droga dla młodej służki była trudna go nie dziwiło. Ciekawiło go natomiast jak radzi sobie ich pracodawczyni. W prawdzie siedziała na koniu, ale interesowało go czy wypatrzy w jej postawie zmęczenie albo zobaczy jakiś grymas na jej chłodnej twarzy? Może jakimś dziwnym sposobem zdawała się być do tego nawykła? Co jak co, ale z każdą spędzoną chwilą Katerina stanowiła coraz większą zagadkę.

- Dobra, ja zajme się zebraniem jakichś suchych gałęzi. Nie będą bardzo dymić. Przy okazji rozejrze się po najbliższej okolicy. Pomyśle jak rozstawić warty wokół obozu i to obgadamy Franz - Młody łowca zwrócił się do trapera kiedy grupa już zebrała się w dogodnym na popas miejscu. - Proponowałbym abyś wziął ostatnią i rano zarządził wymarsz. Ja moge zacząć od pierwszej, znaleźć pare miejsc do obserwacji i oprowadzić mojego zmiennika jak przyjdzie czas, a on oprowadzi swojego i tak dalej. - Młodzieniec rzucił propozycją powoli odchodząc od grupy, jednak jeszcze na chwile przystanął opierając nogę na jednym z większych kamieni. Poprawił strzały w kołczanie i dał Franzowi szanse na odpowiedź.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.

Ostatnio edytowane przez Cattus : 15-09-2019 o 19:10.
Cattus jest offline