Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2007, 13:12   #110
Reverie
 
Reputacja: 1 Reverie nie jest za bardzo znany
Podążając za Romem, Sh'eenaz rozglądała się po, niby tak dobrze jej znanym, wnętrzu strojnego zameczku. Nadal słyszała ten dość dziwny, nie pisany język, czuła nieodpartą ochotę porozmawiania ze słynną czarną owcą. Jak to wszystko wygląda z jej perspektywy...
Dziewczyna nie przepadała za różnorakimi tradycjami w niektórych kulturach. Wybieranie męża przez rodziców, mówienie co można , a czego nie. Człowiek, do jasnej cholery, jest wolny! Czy ktoś to rozumie, czy nie.
Sheen nie miała pojęcia, która jest godzina.Szacowała, że koło 11. Lukas...gdzie on teraz jest?
Tęskniła za nim, ale chęć poznania Nadyi był w tym momencie większa. A on...jak kocha to poczeka. Z takim podejściem weszła do pokoju pełnego swoich znajomych. I nie tylko.
-Cześć! - Uśmiech na twarzy i otwarta postawa. Jak inaczej można kogoś poznać?
 
__________________
Gdybym to ja ukradł słońce, nie dałbym go ludziom, aby mieli ciepło. Utopiłbym je w oceanie i zaczął lupować ich dusze, sprzedając im ogień...
Reverie jest offline