Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2019, 19:20   #351
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Hmph. Ja to widzę pare opcji po krótkiej przerwie dla MG na zebranie sił i weny. I ile w ogóle chce ci się dalej prowadzić.


Można zostać w tym miasteczku i je odbudowywać, choć jesteśmy już nieco spaleni na miejscu (postaciom też chyba zbrzydło) i chyba wolałbym zaszyć się w jakiejś innej wiosce na uboczu.

Albo jakiejś zrujnowanej, porzuconej posiadłości gdzieś daleko, gdzie wieści o nas nie dojdą do uszu czujnej inkwizycji. (Darkest Dungeon wink wink) Plotki to nasz wróg! Można przeskoczyć w czasie jakiś okres. Tydzień, miesiąc, albo co. No i odbudowa, kontakty z okolicznymi władykami, zabezpieczenie szlaków, ożywienie handlu i generalnie coś bardziej stacjonarnego z elementami zarządzania i podejmowania decyzji.

Może Morwene warto spiknąć z kolegium bestii żeby się zalegalizowała? Ci mogą być akurat nieco bardziej wyluzowani jako że nie mają wszystkiego poukładanego jak inne kolegia i zwykle siedzą zaszyci w swoich lasach. Trafienie na ich trop może być zadaniem samym w sobie jak już ogarniemy sobie jakiegoś huba.
Z drugiej strony nie wiem jak mogliby zareagować na przypadłość Boscha, czy umiejętności Randulfa. Albo jak agresywnie. Raz kozie śmierć.


Mozna też zrobić reset i zagrać dziecmi naszych postaci w odleglejszej przyszłości. Wtedy będziemy znowu mieć radosne pierwsze profki i będzie to miało ręce i nogi. No chyba, że zrobimy z tego materiał na następne pięć lat.


Aaaalbo pińcet sto dziewińcet innych pomysłów które ci, Inferianie przyjdą do głowy. Możemy negocjować.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline