Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2019, 16:43   #82
Klebern
 
Reputacja: 1 Klebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputację
Powstała kuriozalna sytuacja, kiedy Czarny Gwardzista krzyczy w języku elfickim do atakującego was elfa. Przed nim z psionicznej mocy materializuje się golem, który gestem nakazuje elfowi się zatrzymać, a tymczasem wszystkich was w pełnym biegu mija Tri-Kreen, który bez opamiętania atakuje agresora. Elf odpowiedział na rzucone wyzwanie przez Cha'klach'cha i zaatakował. W jego drugiej ręce znikąd zmaterializował się drugi sztylet. Jego ciosy były szybkie i precyzyjne. Trzykrotnie bezbłędnie trafił modliszkę, ale o dziwo ciosy nie wyrządziły żadnej szkody Cha'klach'cha.

Ci co się obawiali ataku z innej strony, póki co nic nie wypatrzyli. Ale elfy nigdy nie atakowały samotnie, zawsze z pełnym wyrachowaniem, zawsze mając przewagę liczebną. A tu był tylko jeden elf.
 

Ostatnio edytowane przez Klebern : 26-09-2019 o 16:45.
Klebern jest offline