Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2019, 02:05   #68
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Wszystko się wyjaśniło i ucichło - wszyscy napastnicy leżeli martwi, żadna pomoc czy odsiecz nie przybędzie, to była tylko iluzja, jeden z kolejnych czarodziejskich trików. Emocje zaczynały opadać, adrenalina przestawała płynąć, toteż rana którą otrzymał Hans w końcu dawała o sobie znać.
Oprych usiadł na pieńku i wyraźnie się krzywiąc, zaczął pomału zdejmować swój pancerz. Syczał i przeklinał pod nosem, zastanawiając się, jakim cudem ten łachmyta zdołał przebić jego zbroję.
- Kuźwa, nowe ubranie, a już wygląda jak szmata... To że mi jucha z mordy leci to już się przyzwyczaiłem, ale że z bebechów krwawię to nowość. Lepiej Mauer żebyś miał ze sobą tego pierdolonego królika, bo inaczej nie ręczę za siebie czy nie dołączysz do tych trupów. Gdzie żeście tyle byli do cholery?!
Hans rozebrał się do końca, odsłaniając swój wcale nielicho umięśniony tors. Z grymasem na twarzy zaczął oglądać ranę i kombinować, jak ją opatrzyć.

Jeśli jakiś wolontariusz zechce mu pomóc w opatrunku, to nie odmówi, ale na podziękowania też nie ma co liczyć. Po wszystkim zaczyna bezpardonowo przeszukiwać zabitych w poszukiwaniu pieniędzy.

 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline