Dalacitus wywrócił oczami widząc rozgrywającą się przed nim zabawę. - Myślałem że się przyłączysz do ich frajdy. - skomentował odejście gwardzisty, po czym ponownie skupił się na rozgrywającej się przed nim walce. Przymknął oczy i widać było że się na czymś koncentruje. Po krótkiej chwili z jego plecaka wystrzeliła fala piachu, która po kilku sekundach zbiła się w podłużne, dobrze wyważone i krótkie ostrza. Noże do rzucania. Nieśpiesznie ruszył po łuku, obchodząc walczących od boku. |