Kilka słów fabularnie dla nowego gracza
Część drużyny (został Konrad) jechała z Wolfenburga konno, część (Peter, Bladin) na małym wozie z dwoma konikami. Drużyna dostała też fundusze od miasta W., skarbnikiem jest Konrad.
Kilka słów technicznie - nie liczę w tej kampanii grosików, punktów obciążenia itp. Taki już ze mnie zazwyczaj MG, opowiadam sobie z graczami większe historie, a ta w zamiarze ma być epicko-wielka (zobaczymy co wyjdzie
). Sprawy kasy czy obciążenia załatwiam w sposób "zaczyna wam brakować pieniędzy, trzeba szukać pracy niedługo", albo "ciężko ci się chodzi z tym wszystkim na plecach"
Wóz i chabety chcecie sprzedać? Sprytnie, sprytnie, nie trzeba będzie brać questów dodatkowych, zamiatać ulic i łapać szczurów po piwnicach. Sprzęt i konie w nie najlepszym stanie, trzeba się śpieszyć ze sprzedażą. Zaproponują wam 50% ceny podręcznikowej. Starczy wam spokojnie na cały tom II (nie biedne, ale skromne utrzymanie), a pewnie zostanie trochę na tom III.