Wątek: Oko czarownicy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2007, 18:09   #105
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Matylda dłuższą chwilę leżała na łóżku i nasłuchiwała. Żaden dźwięk nie dochodził do jej uszu. Oczami wyobraźni widziała pokład zalany krwią i zimną, sztywną postać pana Bailleau leżącą samotnie na mokrych deskach. Potem zamiast jego twarzy zobaczyła swojego brata, Mateusza, a może to był Mikołaj? Jej ciałem wstrząsnął dreszcz, zacisnęła mocno oczy, aby nie widzieć więcej potwornych wizji.
"Weź się w garść. Weź się w garść. Weź się w garść!" Powtarzała sobie w myślach. "Żaden z nich nie byłby zadowolony, że leżysz tu i beczysz! Musisz dotrzeć do Francji, pomóc zgładzić mordercę swych braci, odnaleźć Mikołaja i zaopiekować się matką. Tyle rzeczy do zrobienia! Tyle ważnych rzeczy, a ty leżysz tu i użalasz się nad sobą. Matyldo!"
Matylda powoli wstała, zamoczyła chusteczkę w zimnej wodzie z dzbana, obmyła twarz i poprawiła suknię. Nikt nie może zobaczyć, że jest słaba, że się boi, że płacze. Któż wtedy powierzyłby jej ważne dla całej Francji zadanie? Już spokojniejsza, choć w środku wciąż czuła niepokój, przekręciła klucz w drzwiach i uchyliła je lekko. Nasłuchiwała co dzieje się na pokładzie.
 
Milly jest offline