Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2019, 15:17   #38
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Strażnicy ich przepuścili, dzięki czemu nie musieli przybijać do brzegu i tracić (podwójnie) czasu. No i okazało się, że perła, jaką przekazała mu Liwia, nie jest zwykłą błyskotką. W magiczny sposób wpłynęła na strażników? A może (również magicznie) przekazała magowi jakieś informacje?
Na magii Konrad się nie znał, więc nie miał pojęcia, która z możliwości miała miejsce... i czy to w ogóle jest możliwe. W każdym razie zaczął mieć pewne wątpliwości co do tego daru, a gdy w połowie drogi zaczął odczuwać jakieś swędzenie w okolicach serca i odkrył w tym miejscu zaczerwienienie, ściągnął łańcuszek i schował perłę do kieszeni.

* * *


Czas płynął równie szybko jak Reik. Pogoda na szczęście im sprzyjała, a na łodzi znalazło się nieco zajęć - można było złowić jakąś rybę, ustrzelić jakiegoś wodnego ptaka, ewentualnie wspomóc Petera, który parał się wbijaniem liter do krasnoludzkich głów.

No ale na koniec spotkała ich mniej przyjemna niespodzianka, jako że kapitan zaoferował swoją późniejszą pomoc, lecz chciał ich wysadzić spory kawałek przed miastem.
Oczywiście można go było zmusić do zmiany zdania lub zmniejszyć zapłatę, ale Konrad wolał zainwestować w poprawne stosunki z tą częścią społeczeństwa, które parało się niezbyt legalnymi interesami.

- Mam nadzieję, że rozejrzysz się za panną Katriną - powiedział. - Wiesz, jak wygląda, a z pewnością masz w Nuln wielu znajomych - dodał.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 05-10-2019 o 15:32.
Kerm jest offline