Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2019, 20:40   #14
Selyuna
 
Selyuna's Avatar
 
Reputacja: 1 Selyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputacjęSelyuna ma wspaniałą reputację
Cytat:
...nie bez przyczyny tylko technomanci w tradycjach mają prawo odrzucać rekwizyty.
Co?

W drugiej edycji magowie odrzucają focusy od 2 kropki Arete a VA i Eteryci od 5 (ale potem 2 na raz od Arete 6).

W M20 wszyscy od Arete 3 a Technomanci od 6 (ale od tego momentu też robią to szybciej) więc ostatecznie i technomanta i reszta odrzucą wszystkie instrumenty z Arete 9.

Jest też revised, ale w revised wiele zmian względem ed 2 wynika z tego, że tam UT już de facto wygrała i zmienił się Konsensus. Oraz miał miejsce Avatar Strom co zmienia zasady min paradoksu. Ale wciąż:

Cytat:
In game terms, you can abandon the foci necessary for two of the Spheres that your mage knows once your mage reaches Arete 6. For those two Spheres, the mage can cast spells without the use of foci at all.
Oraz

Cytat:
Note that, for some games, your Storyteller may want to let Traditionalists abandon their foci earlier, or ignore foci altogether. Use what works for you — just have a fun, balanced game.
Mi Raaz, w ogóle nie wiem czy miałeś na myśli technomagów w znaczeniu VA i Eterytów, bo można grać i technomagiem Verbeną czy Eutanatosem. U mnie gorzej dogadywały się w drużynie postaci np Chórzysty który chciał pouczać Kultystę czy Verbenę odnośnie ich niestosownego prowadzenia się czy wiary. Albo Verbena nienawidząca dla zasady wszystkich Eutanatosów - za to jak fajnie mi się grało z taką postacią jak NPC próbował jej wytłumaczyć to czego ona w Chodonie nie rozumiała. Najważniejsze to podejście gracza a nie postaci gracza. Dyskusje o paradygmacie potrafią spoić drużynę nawet gdy każdy ma inny pogląd i wierzenia.

No i właśnie.

Cytat:
Osobiście lubię grać w drużynie i staram się robić takie postaci, które nie miałyby oporów we współpracy z innymi, co nie zmienia faktu, że nie przeszkadza mi granie solo.
Z tego co zauważyłam, to fani "mrohniejszych" systemów, mają problemy z graniem w grupie, lub po prostu trafiłam na takich ludzi. Oczywiście wiadomo, że każdy chce być indywiduum wyróżniającym się na tle całości i koniecznie mające swoje pięć minut (zwłaszcza w Wampirze), niemniej ja wychowałam się na op (czyli 3 ed.) dedeczkach i wyznaję zasadę: w kupie raźniej i zabawniej i ciekawiej i bardziej nieprzewidywalnie, itd., dlatego gdy mam taką możliwość wybieram drużynę.
To. Tak bardzo przyklaskuję. Jak postać gracza nie lubi współpracy, to nie dogada się i z NPCami w solówce. Plus ja bardzo lubię jako gracz i jako MG ten moment, gdy wybierane są te rozwiązania które najlepiej się przyczynią fabule i pozwolą jej pójść do przodu.

I niestety też trafiam na takich ludzi którzy nie potrafią lub nie chcą grać w grupie. Na szczęście udało się trafić na kilka pozytywnych jednostek które przedkładają wspólną dobrą zabawę nad walkę o spotlight i to żeby ich postać miała zawsze racje. Postacie graczy mają prawo się mylić i dzięki temu jest nawet ciekawiej, a w grupie czy to złożonej z jednego pc i doklejonych npców, czy z samych pców, łatwiej po prostu nie zginąć (a zrobić coś i czegoś dokonać).
 
__________________
~~cial agus neart~~
Selyuna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem