Elfka odruchowo (i dyskretnie) sprawdziła uszy (a nuż skłapciały?) nim z wyższością spojżała na mowiącego: Tak zwane "wybawienie was" było czystym przypadkiem. A co do jadła - ja tylko spytałam o powód. Z takim podejsciem możesz stać sie pożywieniem dla kogokolwiek wcześniej niż poźniej, więc waż bardziej, proszę, swe słowa. |