@Cattus
A tak na chłopski rozum, to pod co byś podczepił umiejętność wpływania na zwierzęta? Charyzma to atrybut, a nie cecha osobowościowa. Za dużo Warhammera, panie...
To samo z zastraszaniem. Po co testowanie umiejętności zastraszania komuś kto jest napakowany i groźny z wyglądu, a jego przeciwnikiem to mały goblin z kijkiem w łapie? To jest automatyczny sukces i do tego nie potrzeba umiejętności. Zastraszanie w PFie to też sztuka dyplomacji - przekonanie kogoś, że jest się groźniejszym niż się wydaje i wymuszenie na nim określonego działania. Jak podejdzie napakowany mięśniak do strażnika, domagając wpuszczenia się przez bramy miasta, bo inaczej mu nakopie do zada, to strażnik zaśmieje mu się w twarz. Jeśli do tego samego strażnika podejdzie bogato odziana osoba, przedstawiciel wyższych sfer i zacznie mu grozić konsekwencjami u jego przełożonych, jeśli go nie wpuści, to po udanym rzucie na zastraszanie strażnik wpuści typa. |