12-10-2019, 11:00
|
#173 |
| Podeszliście do znajdującego się na ścianie za katafalkiem oblicza trójokiego cyklopa i metodą prób i błędów poczęliście przyduszać poszczególne elementy. Wciśnięcie nadprogramowych oczu nic nie dało, tak samo jak próba wciśnięcia całej twarzy. Dopiero gdy wspólnie nacisnęliście wszystkie oczy cyklopa, gdzieś w ścianie odezwał się mechanizm i miejsce, które obwąchiwał wilk poruszyło się. Zwierzę odskoczyło, a ukryte drzwi odsunęły się, odkrywając przed wami kolejny, oświetlony pochodniami korytarz.
Wilk od razu ruszył przodem, a wy za nim. Korytarz powiódł was do schodów prowadzących w dół, a gdy po nich zeszliście, trafiliście do ogromnej, monumentalnej wręcz sali, której ściany zdobiły napisy w dziwnym języku, prawdopodobnie cyklopim. Pośrodku pomieszczenia znajdowało się podium, otoczone dwiema kamiennymi kolumnami, na których wyryto przedziwne runy. Jako, że nic nie zwróciło tutaj waszej uwagi, a zwierz Azy wyrwał w prawo, podążyliśce za nim.
Chwilę później znaleźliście się w niewielkim pomieszczeniu na planie ośmiokąta, pośrodku którego znajdował się zbiornik pełen krystalicznie czystej wody. Jamash po raz kolejny sprawdził, czy w miejscu da radę wykryć jakąś magię i wyczuł transmutacyjną aurę unoszącą się znad zbiornika z wodą. Waszą uwagę zwróciło również oko umieszczone na dnie, które zdawało się wodzić za wami, gdy tylko się poruszyliście.
Z pomieszczenia wiodły trzy odnogi - jedna na wprost i dwie po bokach. Wilk od razu podjął trop, wybierając korytarz po prawej stronie, pozostawało pytanie, czy chcieliście od razu za nim podążyć, czy może jednak sprawdzić pozostałe dwie odnogi? |
| |