Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2007, 14:26   #9
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Gdy tylko weszła do kominka, już zachciało jej się śmiać. Zielone płomienie zawsze łaskotały ją, co niezwykle umilało podróż za pomocą sieci Fiuu.
Była podekscytowana tym, że całe popołudnie spędzi razem z ojcem, który całe wakacje przesiedział w Ministerstwie Magii. Już nie mogła się doczekać wizyty w sklepie z różdżkami.

Już po chwili znaleźli się w Centrali Kominkowej. Jagoda z ciekawością przyglądała się wszystkim ludziom, którzy tędy przechodzili. Niektórzy mieli na sobie dziwaczne, mugolskie ubrania, które kompletnie do siebie nie pasowały; inni zaś nosili czarodziejskie szaty i spiczaste tiary. Wokół biegało mnóstwo dzieci i młodzieży – dziewczyna zastanawiała się, czy któreś z nich będzie razem z nią w jednym domu.
Do tej pory nie poznała jeszcze żadnego czarodzieja, czy też czarownicy w jej wieku. Wszyscy jej kuzyni i kuzynki byli młodsi, lub też starsi. Tych drugich zawsze namawiała na opowieści o tym, jak to jest w Hogwarcie.

Z kieszeni dżinsowych spodni wyciągnęła brązową gumkę i spięła nimi w kitkę swoje kasztanowe włosy, które ledwie sięgały ramion. Kilka kosmyków, które były zbyt krótkie, opadło jej na policzki lekko je łaskocząc.

- To gdzie idziemy najpierw? – zapytał pan Shine, choć dobrze znał odpowiedź, która po chwili padła z ust jedenastolatki.
- Do sklepu z różdżkami, do legendarnego sklepu Olivandera! – krzyknęła z entuzjazmem Jagoda, ciągnąc swojego ojca za rękę, ponieważ zauważyła, że zbliża się jakiś znajomy z Ministerstwa.
Tak bardzo się cieszyła – dawno już nie spędzała czasu z ojcem. Teraz, gdy już nadarzyła się okazja, nie mogła jej przepuścić. W głowie już miała dokładny plan całego dzisiejszego popołudnia. Po zakupach pójdą do kawiarenki, później kupią sobie ogromne lody i z pewnością będą się dobrze bawić... O ile Hiroshi Shine nie spotka żadnego kolegi z pracy.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline