Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2019, 22:34   #14
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Zebranie zespołu i ustawienie się zajęło z półtorej godziny, ale może to i lepiej, w porze lunchu więcej ludzi kręciło się na zewnątrz. A i słonko wyszło, więc mróz aż tak nie dokuczał. Powoli zbierał się tłumek studentów, nawet paru doktorantów by znalazł jakby dobrze poszukał.
Początkowo nikt z ochrony się im nie narzucał, ale w końcu w tłumie zamajaczył znany uniform. Ochroniarz podszedł i pochyliwszy się do Duncana powiedział półgłosem:
- Nic to was nie mam, ale kazali mi was przegonić. Nie utrudniajmy sobie życia i idźcie w swoją stronę. Jak dojdzie do szarpaniny, to będę musiał wezwać gliny, a po co to komu?
 
Mike jest offline