Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2019, 19:40   #674
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Brilchan, od początku pisałem, że stawiam na możliwie największy realizm i podkreśliłem dwukrotnie w komentarzach, że wszystko ma swoją przyczynę, żeby nie było wątpliwości. To była dla was podpowiedź, a nie usprawiedliwianie się. Rzeczywistość wygląda tak, jak opisałem.
Zatem jak ci do drzwi puka milicja, a staruszka odlatuje na książce, to powinno cię to kopać po zadku tak mocno, że z bólu powinieneś zacząć lewitować.
Jeśli będziesz chciał grać dalej, to super. Bardzo się cieszę. Jeśli nie, to będzie twój wybór. I od razu rozwieję wątpliwości: w następnej turze nic nie wróci do normy. Chyba, że dowiecie się co się dzieje, jak to przerwać i przerwiecie to w tej turze. Albo rzucicie deklaracją: czekam aż się skończy. I zobaczymy co dalej.

Noraku, doskonałe, konstruktywne pytanie
Akcja dzieje się w jednym miejscu, a Patricia nie kojarzy takiego sąsiada za chiny ludowe. Ba! Kojarzy swoich sąsiadów i w życiu nie widziała tej twarzy.
Witold też nie kojarzy takiej sąsiadki, a to już o czymś świadczy. Bury dokładnie wie kto jest jego sąsiadem.
Powiem więcej (wykonałem dwa rzuciki), oboje zaczynają dostrzegać różnice w klatkach schodowych - nie wyglądają tak, jak powinny. Są względnie dość podobne do tych, które znają, ale jeśli się przypatrzeć, to można łatwo zauważyć rozbieżności. Nie są widoczne jak patrzycie na scenę w korytarzu. Nie są widoczne jak patrzycie co jest w korytarzu. Ale jak patrzycie NA KORYTARZ, to już tak. Włączniki światła się nie zgadzają, same klosze, podłoga, ściany, umiejscowienie drzwi wejściowych. Im bardziej patrzycie, tym bardziej widzicie, że zupełnie nic się nie zgadza, choć przed chwilą byliście przekonani, że to właśnie te klatki, na których bywacie każdego dnia.
To taki hint dla was, który był możliwy dzięki pomyślnym rzutom na spostrzegawczość

EDIT:
"Szukajcie, a znajdziecie."
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 14-10-2019 o 19:56.
Alaron Elessedil jest offline