Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2019, 10:09   #180
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Jamash skrzywił się i zaklął, widząc pełne trupów podziemne jezioro. Ułamek sekundy później poczuł oszałamiający smród. Kiedy Darvan i Manea rozprawiali o tym, jak dostać się na statek, undine wyciągnął z plecaka kawałek materiału, który nasączył odrobiną wina z bukłaka i przewiązał na twarzy. Zdecydowanie ułatwiło to oddychanie w tym zaduchu – teraz mógł pomyśleć, co dalej.

Proszenie Azy o pomoc nie było złym pomysłem, ale jej chowaniec raczej nie przeniósłby wszystkich jednocześnie, a przecież na tym im zależało. Do tego nawet nieuważny obserwator dostrzegłby kilka nadlatujących postaci. Inna sprawa, że proszenie niziołki o pomoc w każdej sytuacji nie do końca podobało się kapłanowi.

- Wszyscy na raz raczej nie polecimy. Ja mogę podkraść się mostem, zajdziemy ich z dwóch stron. W ostateczności podpłynięcie też wchodzi w grę, chociaż wolę tego uniknąć – wzdrygnął się na samą myśl o krążeniu pomiędzy trupami.
 
Sindarin jest offline