Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2019, 13:18   #48
BigPoppa
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
Z zbrojowni, gdzie nie uzyskaliśmy zadowalających nas zabawek, udaliśmy się do naszej komórki. Metalus wypisał to, co uważał za potrzebne nam w misji. Gwardzista znał się na tym najlepiej i widziałem jego zapał oraz chęć doboru najlepszego sprzętu do powagi misji, ale w głębi wątpiłem, by formularz Sigma-9 dał nam coś więcej niż to, co mamy.
Jeszcze w windzie mówię do Metalusa
- Cóż, będziemy walczyć za pomocą tego co mamy i tym kim jesteśmy, a Imperator nam pomoże. Jestem pewien, że nie pierwszy raz zostałeś tak wycyckany, słyszałem o "nieomlyności" Departamentu Munitorium. - ostatnie zdanie akcentuje lekkim uśmiechem.


**

Odprowadzeni przez strażników, weszliśmy do przydzielonego nam pokoju śledczego, by zastać istne pandemonium.
Logosi krwawili, wpadli w szał, tłukli głowami w kogitatory. Drukarki wypluwały stosy informacji, pokrywając pokój białą warstwą. W okół tego skakała ta kobieta z tatuażem, próbując opanować falę. Nawet psykerka wyszła z pokoju, by sprawdzić cały raban.
Najzabawniejszy okazał się adept, przechodząc niesamowitą przemianę. Wysłuchałem jego pustych gróźb, monologu i innych słownych wycieczek. Zupełnie tak, jakby cierpiał na jakąś chorobę lub był...
Wyciągam pistolet z kabury i mierzę w jego czaszkę.
- Ty go trzymaj, Metalusie, a ja lecę po Magosów Biologis. Albo trzeba go spalić od razu, bo nasz adept wykazał się dziwną i niezrozumiałą zmianą osobowości, w ciągu tak krótkiego czasu. Jest albo chory psychicznie, albo opętany. Może warto go zastrzelić już teraz?

Jego propozycje pytań są truizmami, które zbijam. Amator.
- Aby odpowiedzieć na trzy z czterech Twoich pytań, potrzebujemy danych ofiar. Wszelkie koneksje, personalia, życiorysy sprawdzimy jeśli poznamy ich tożsamość, a to panie śledczy - rzucam z kpiną - dowiemy się jutro, o godzinie dziewiątej rano od prałata Nekropolitanów. Wiedziałbyś o tym, gdybyś posiadał choć więcej inteligencji niż szeregowy przedstawiciel Administratum. Tak samo jak z tego, po co przydzielono nam psioniczkę. No ale.. nie można mieć wszystkiego.
Robię kilka kroków w bok, ciągle mając pistolet w dłoni.
- O wstrzymaniu ich pracy pomyślałem w windzie, ale nie sądziłem, że przerobią taki zakres tak szybko. Właściwie uruchamianie ich bez spotkania z prałatem jest zbędną fanaberią
.
 

Ostatnio edytowane przez BigPoppa : 17-10-2019 o 13:21.
BigPoppa jest offline