Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2019, 00:44   #118
Vadeanaine
 
Vadeanaine's Avatar
 
Reputacja: 1 Vadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputację
Przez potwornie rozwleczoną sekundę, równą niemal wieczności w kwaśnym mroku wypełnionym tylko krzykiem rozszarpywanego człowieka, Birgit nie była w stanie się podnieść. Żołądek wciąż skręcał jej się w suchym odruchu wymiotnym, nogi nie chciały słuchać. Tylko rękami uczepiła się desperacko krawędzi metalu i szarpnęła ciało w górę.
I nagle czas pognał szybko. Omal nie przytrzasnęła sobie palców, uciekając z powrotem w strefę niepewnego, migającego, ale wciąż jeszcze działającego światła. Z całej siły, jaką potrafi wyzwolić wola przetrwania, Niemka pociągnęła za sobą, nie puszczając, drzwi - osłonę, która raz już okazała się skuteczna. Dopiero kiedy mechanizm oznajmił zamknięcie głośnym trzaskiem, jakby sam statek protestował przeciwko takiemu traktowani, kobieta łapczywie złapała wdech. Jeden, drugi...
Światło!
Jeszcze przez moment, wypierała ze świadomości, że musi zawrócić... znowu... wrócić... ładownia...
Nie - pierwsza myśl, jaką powtórzyła logiczniej, przyciskając dłoń w śmierdzącej smarem rękawicy do ust. - Nie! - Tamtemu nie mogła pomóc - Nie możesz...
Obiekt, który wedle wiedzy Birgit nie potrzebował jedzenia w klatce... Zabijał... Jak długo się zatrzyma?

Materiał stłumił jęk bezsilności, ale tym razem nikt jej nie oceniał. Nie stała w żadnym okultystycznym kręgu. Była sama.

Pobiegła nie pamiętając o zmęczeniu. Choćby miał to być ostatni wysiłek, jej celem nie była ładownia tylko przejście, od którego wcześniej się cofnęła. Jeśli ktoś usłyszy... Otworzą?
W porównaniu z uwolnioną hybrydą, Anglicy nie wydawali się obecnie ani trochę straszni.
 
Vadeanaine jest offline