- Osłaniajcie mnie, sprawdzę budkę - powiedział Rear Guard.
Na te słowa Firefly transformował się i przyklękając na jedno kolano zaczął lustrować teren wokół. Automatycznym ruchem sięgnął za plecy i wydobył stamtąd swój karabin. Koncentrował się na prawej flance grupy, licząc że ktoś to samo zrobi na lewej. A w zasadzie nie licząc, a wiedząc że tak się stanie. Takie były protokoły, a protokoły należało wypełniać.