Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2007, 23:08   #20
Kolmyr
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Już chciał odpowiedzieć temu niedorobionemu piratowi że to on zaprasza go na ląd bo dawno nie miał okazje nikogo zaszlachtować gdy gość w kilcie wpakował się na pokład obrzucając go gniewnym spojrzeniem. Francisco pokiwał tylko głową zniesmaczony idiotyzmem tej sytuacji i sam wlazł na pokład. Kilciarz ciągnął gdzieś kapitana.

"Pewnie chce mu z bliska pokazać co ma pod kiltem"

Stanął... w sumie cholera wie gdzie. Nigdy nie znał się na żeglarskim żargonie. Nie odróżniał też rufy od burty. Stanął, więc z boku statku tuż przy brzegu. Oparł się o barierkę i zaczął rozglądać dookoła. Kupa piratów. Kręcili się dokoła podśmiewali z nowo przybyłych, no może niektórzy robili coś konstruktywnego. Aż chciało się zaśpiewać "Yo ho.." i tak dalej.

"Taaa... tylko im papug na ramieniu i opasek na oku brakuje..."

Był poirytowany na tyle że aż zaczęła boleć go głowa.

"A może rozlać tu ich rum i podpalić? To świństwo chyba jest łatwopalne..."

Postanowił jednak wstrzymać się z tym pomysłem przynajmniej na razie. Tylu mężczyzn na morzu... kobiety nie powinny czuć się tu bezpiecznie. Nie był rycerzem ale postanowił w miarę potrzeb i możliwości chronić kobiety nie dla nich samych lecz po prostu na złość pirackiej braci.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline