Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2019, 20:20   #161
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Gnimnyr łypnął swoim jedynym okiem na stojących obok Dołgan. – Chyba nie mamy zamiaru podążać za tymi śladami – ni to spytał, ni stwierdził. Oczywiście ciekawiło go, dlaczego drzewa nie było w miejscu, w którym stać powinno ale ta ciekawość nie była tak silna, żeby rezygnować z dalszej podróży do jaskini alchemika i ryzykować utratę zdrowia czy życia w skałach. Krasnolud, już obeznany z możliwościami Gór Szaleństwa, nie zamierzał ryzykować czegokolwiek. Uważał, że im szybciej zrobią to, po co tu byli, tym lepiej. Trafić do pracowni, zbadać jaskinię i wynosić się jak najdalej od Goromadnych. Takie były plany i nie miał zamiaru ich zmieniać. – Ja w każdym razie nie mam zamiaru. Przyjmijmy, że drzewo zabrał sobie Asmył, Bubłok czy jakiś inny Czamłyk i jedźmy. Zgoda?
 
xeper jest offline