Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2019, 22:18   #300
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Tędy - Smoke wskazał ścianę wieżowca mniej więcej w jednej czwartej od góry. - Mamy aktualne plany apartamentów...
Zabrzmiało to jak wyzwanie. Albo zgadywał, albo wiedzieli więcej niż powinni.
- Jeśli połączymy siły wchodzimy wszyscy razem. Jeśli nie, poczekamy aż wy będziecie musieli wejść sami. A będziecie musieli. Wasz rząd was zmusi. Nie może pozwolić sobie na ignorowanie takiego zagrożenia. Jeśli jednak wasze szefostwo będzie zbyt długo czekać... zginie wiele osób. Ten budynek przestanie istnieć, okoliczne prawdopodobnie podzielą jego los. To by było wielkie niechlujstwo, ale my wywiązujemy się z przyjętych kontraktów, w taki czy inny sposób. Nie będzie w tym żadnej chwały, ale liczy się skuteczność...
John w myślach skrzywił się słysząc te rewelacje. żeby rząd ich miał musząc musiał by wiedzieć z czym mają do czynienia. Musiał by uwierzyć w to. A ...
Nagle dotarło to do Johna, a przez połączenie telepatyczne Rafa, dotarło i do pozostałej dwójki. Nowe szefostwo wierzyło w możliwą inwazję z innych wymiarów. A jak to z szefostwami czarnych operacji, liczyli się z ryzykiem śmierci swoich podwładnych, ale jak na prawdziwych patriotów byli gotowi na to ryzyko. Pytanie o ile szturm u boku zabójców miał zmniejszyć to ryzyko?
 
Mike jest offline