Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2019, 19:28   #61
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
To, co się działo przy ołtarzu, nie spodobało się Cedmonowi za grosz.
Leżący tam mężczyzna nie wyglądał na takiego, co by się złożył dobrowolnie w ofierze, a ciosy, zadawane przez widmowate istoty, nie były przyjacielskimi szturchańcami.

- Co za plugawy obrzęd... - powiedział cicho Cedmon. - Uwolniłbym tego jegomościa, ale nie widzę, czym go przywiązano.

- Strzelam do tego najbliżej mnie, potem atakujemy
- powiedział.

Wycelował we wskazanego przez siebie cienia, a gdy wszyscy potwierdzili działanie - strzelił.
Potem miał zamiar zamienić łuk na miecz i zaatakować wręcz.
 
Kerm jest offline