Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2019, 14:54   #37
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Franko minął motocyklistów objeżdżających od boku “ochroniarzy” przy płonącym samochodzie. Krótkie seria z peemek zakończyły starcie. Ale Franko nie miał czasu żałować bandziorów, właśnie zorientował się, że odśnieżony podjazd na wiadukt nie jest tak bezpieczny jak wyglądał. Zarzuciło samochodem, nacisnął do końca hamulec, ale już robiąc to uzmysłowił sobie, że to błąd. Samochodem obróciło. Stał teraz tyłem do ciężarówki. We wstecznych lusterkach widział jak oba motory prześlizgują się bokami, obok postawionego w poprzek samochodu. Samochód próbował wykręcić by udać się w pościg, pasażerowie nie strzelali do Franko i Tommiego uznając, że kierunek ich samochodu to jednoznaczny sygnał, że zatrzymają resztę pościgu.
Pościg też tak pomyślał. Motory zbliżały się, pociski orały asfalt po bokach, dzwoniły po karoserii, w końcu kilka pocisków roztrzaskało szybę...
Napastnicy walili na czołówkę, by zapewne w ostatniej chwili ominąć samochód. Franko nie czuł obawy, jedynie zmrużył oczy by nie zostać oślepionym szkłem. Tommy otworzył drzwi i wypał na jezdnię, docisnął dłoń do mokrego i zimnego asfaltu.
Jęk i zgrzyt rwanej stali. Tyle usłyszał. Potem wychylając się zza drzwi tylko patrzył, jak motocykliści szerokim łukiem koziołkując przelatują nad samochodem. Ciężko upadli na asfalt i znieruchomieli. Ich maszyny stały kilka metrów przed samochodem Franko wprasowane w wybrzuszone bloki asfaltu i betonu.
- Po 9 punktów za lot, ale lądowanie bez telemarka - oznajmił Max przez komunikator - Bez obaw, następni może zdobędą więcej punktów, kolejnych trzech jedzie do was. Będą za niecałą minutę. Jaki mamy plan?


Plan mieliście dobry, ale pech w prowadzeniu, w zdawało się symbolicznym hamowaniu na mokrej nawierzchni, zmienił sytuację.

Max z góry wszystko dobrze widzi. Co robi?
Na około nie widać postronnych ludzi. Na monitorowanej policyjnej częstotliwości na razie nie ma wzmianek o tej strzelaninie.

 
Mike jest offline