Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2019, 19:52   #23
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
8 Ianuarius 816.M41, wrak zbiornikowca

Śledząc za pośrednictwem modułu łączności komunikację pomiędzy mostkiem Błysku i pilotem lądownika, Christo Barca pozwolił sobie na odetchnięcie z nieskrywaną i szczerą ulgą. Pani Corax powróciła szczęśliwie na pokład fregaty po ceremonii tak krótkiej jak tylko było to możliwe. Gdyby decyzja zależała od seneszala, Barca zapewne nawet by swej mocodawczyni nie fatygował na grożący całkowitym rozpadem wrak. Tradycja tradycją, a bezpieczeństwo swoją drogą - jego zaufani ludzie mogli bez trudu spreparować transmisję z ceremonii przejęcia wraku przez Winter bez potrzeby przewożenia lady Corax na zbiornikowiec.

Teraz nie pozostawało mu nic innego jak zadbanie o własną skórę. W innych okolicznościach bez zastanowienia wróciłby na okręt wraz z kapitan, ale naruszony układ sił na pokładzie zmusił seneszala do postąpienia wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Maurice de Corax.

Nowa nieprzewidywalna zmienna, która zachwiała delikatną równowagą sił wewnątrz kapitańskiej koterii. Dopóki ekscentryczny krewniak lady Winter nie przybył wraz z nią na Błysk, seneszal obstawiał, że dowódcą pokładowego garnizonu pozostanie lojalny wobec niego Drago Vex. Lecz sprawy potoczyły się inaczej i teraz pierwszym oficerem Błysku z namaszczenia kruczowłosej był człowiek, który sprawiał wrażenie niezbyt rozgarniętego zabijaki ze skłonnością do niebezpiecznej brawury. Taki osobnik mógł szybko skupić na sobie nienawiść załogi... albo jej uwielbienie.

Strzegący skrupulatnie swoich wpływów Christo nie mógł sobie zatem pozwolić na działania, które Maurice zdołałby obrócić przeciwko niemu - jak chociażby bezzasadny zarzut tchórzostwa. To dlatego seneszal pocił się teraz w niewygodnym próżniowym skafandrze, jedną rękawicą ściskając bolter, drugą zaś odbijając się delikatnie od pokonywanych przestrzeni. W głośnikach jego hełmu trzeszczały metalicznie głosy pozostałych członków koterii, przerywane ledwie zrozumiałymi transmisjami płynącymi z mostka fregaty.

Pozostawiając torowanie drogi innym zausznikom Winter, Barca trzymał się w tyle grupy próbując zapamiętać układ pokonanych korytarzy. Kosmiczny wrak sprawiał opłakane wrażenie, zionął chłodem kosmosu i zdawał się całkowicie wyjałowiony z życia. Potrzaskany metalowy trup, zamarznięty i skazany na wieczysty dryf w morzu innych wraków.

- Imperator strzeże - mruknął pod nosem seneszal, kiedy światło jego zamontowanej na hełmie latarki omiotło pęki skorodowanych kabli sterczących z rozerwanej ściany na podobieństwo zamarzniętych ludzkich żył.


Rzut na Awareness
 
Ketharian jest offline