- Złe założenie, adepcie. Uważasz, że sprawca pojawi się na miejscu osobiście. Zgodnie z słowami psykerki, sprawca lub sprawcy dysponują potężną mocą, zdolną do spalenia zwłok na odległość. Jeśli byłbym tym sprawcą, nie ryzykowałbym wchodzenie do krypt. - dorzucam od siebie. Podchodzę do Gammy 710 i za pomocą kogitatora wprowadzam swój klucz.
- Gamma 710, powtórz poprzednią komendę w oparciu o wprowadzony klucz. - wyrzucam z siebie komendę dla logosa. Odwracam się do reszty. - Jest jeszcze jedno. Nawet jeśli sprawca czy sprawcy się tam pojawią, to ich moc psioniczna będzie w stanie nas zmiażdżyć. Ergo, będziemy mieli małe szanse.
Myślę, że poinformowanie Magistratum będzie dobrym krokiem, przy okazji ktoś z nas powinien tam polecieć jako obserwator. I jeszcze... niedługo spotkanie z prałatem, na które delegowałbym właśnie Ciebie, Hansetusie. Znasz się na kurtuazji, procedurach i miękkich słowach, więc wyciągniesz z Czcigodnego więcej niż ja, Metalus czy Micha. |