Tytuł szlachecki?
Lord Thursdale... to brzmiało ciekawie, nawet jeśli Arthmyn nie miał pojęcia, gdzie to Thursdale się znajdowało.
O wiele gorsze było to, że nawet gdyby wiedział, to i tak nie miałby pojęcia, jak się tam dostać.
- To jakiej księgi szukacie? Pomożemy wam - zaproponował, milczeniem pomijając kwestię członkostwa w ekipie ratunkowej.
Nazwisko lorda Leone było mu znane, ze złej strony, ale do tego też nie chciał się przyznawać.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 01-11-2019 o 21:18.
|