Mikołaj spojrzał na Konrada, który stanął przed nim. Przyjrzał mu się uważnie, po czym ponownie powiódł wzrokiem po pomieszczeniu.
- Kim jesteś? Ja się tu dostałeś? Czego chcesz? Nie znam cię, więc na pewno nie jesteśmy wspólnikami. Kłamiesz! Wynoście się stąd natychmiast!
Chłopak wrzeszcząc uniósł dłoń do góry i wskazał palcem nadal uchylone drzwi.
__________________ >>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul! |