Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2019, 17:51   #38
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Wyglądało na to że okręt nie zawierał żadnych okrutnych tajemnic czy sekretów. Obecni na pokładzie armsmeni dowodzeni przez świtę powinni po prostu upewnić się odnośnie braku zagrożenia, a potem połączyć wrak rękawem i ogołocić go ze wszystkiego co mogło się im przydać. Skoro już szabrowali na Pobojowisko to nie było co się cykać.

Maurice szybko zaczął wydawać polecenia.

Przydzielił świtę na dwójki i każdej dał paru armsmenów jako obstawę. Nawigatorka i Seneszal już się zajęli wieżą nawigatorską, więc posłał tam ludzi, uprzedził o tym dwójkę oficerów i kazał zebrać wszystko co według Nawigatorki mogło być dla nich użyteczne.

Garlik i Ramirez mieli zabezpieczyć mostek i nadzorować systemy statku oraz komunikację między grupami.

McKay miał pomagać Cane'owi. Misjonarz miał wolną rękę by poszukać kaplicy, zbierać zmarłych czy co uzna za słuszne.

Sam Maurice z astropatką Bellite poszuka pozostałości komnat astropaty o ile w ogóle były lub przetrwały.

Potem ich dwójka uda się do ładowni. To samo polecił Seneszalowi kiedy ten już ogarnie z nawigatorką wieżę. Ktoś musi wycenić dobra tam zgromadzone.


A co będzie potem? Jak już zabezpieczą wrak to naszabrują i odlecą. Tyle.

Przed opuszczeniem mostka wyjął z ręki martwego kapitana pistolet laserowy, zabezpieczył i przytroczył do własnego skafandra.
 
Stalowy jest offline