Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-08-2007, 19:14   #36
Wilczy
 
Wilczy's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputację
Robin Carver

O cholera jasna! zdązył tylko pomyśleć. Reszta działa się jakby bez jego woli. Szybko złapał karabin i wystrzelił krótką serię w rannego gangera. Miał nadzieję, że skubany przynajmniej upadnie i zamknie gębę. Dopiero po tym zerwał się z krzesła i odwrócił gwałtownie celując w stronę baru. Krzesło przewróciło się z hukiem. Ten palący chyba nie spodziewał się tego co zaszło. Seria w bebechy rzuciła nim o kontuar. Już nie powinien byc groźny.
No i co teraz Robin, ty skończony kretynie?!
-Uwaga! Kryć się! - krzyknął do pozostałych i pobiegł w kierunku baru. Musi mieć jakąs osłonę. Powietrze niestety - nie wiedzieć czemu - niezbyt dobrze zatrzymuje kule... Szybko schował się za kontuarem. Trzymając kałach w pogotowiu, lewą ręką sięgnąl do kieszeni po metalową, czarną kulkę wielkości pięści. Granat zaczepny... może się zaraz przydac.
 

Ostatnio edytowane przez Wilczy : 03-08-2007 o 19:18.
Wilczy jest offline