Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2019, 20:05   #77
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
- No dobra – Konrad wzruszył ramionami i obrócił się na pięcie. Postanowił zignorować ten kabel. - Wyczajenie, gdzie jest twój ojciec – to jest kwestia dogrania się, możemy podejść paru ludzi.

- Pst – szepnął do Ewki. - Olej ten jego kabel. Potem ci wytłumaczę, o co chodzi.

Konrad nie do końca wiedział, w co Mikołaj gra. Z drugiej strony, wydawał się wiedzieć coś o Wkrętaczu i być może o robocie. Był zainteresowany tym wszystkim. Wyglądało na to, że chce przeszkodzić partii, a to było już coś.

Istniała możliwość, że robot, którego mieli przed sobą, był kolejnym zwariowanym wynalazkiem ojca Mikołaja. Istniała więc możliwość, że maszyna także była zaprogramowana, aby przeszkodzić systemowi. Jeśli to była prawda, to była woda na młyn Konrada. Miał nadzieję, że się nie przeliczy.

- Tutaj masz notes – Konrad wyciągnął go z kieszeni. - Tutaj jest wszystko, jak ten twój papcio ucieka przed czarnym ludem, jak mu się nie udaje i takie tam. Przejdźmy do rzeczy.

- Jak dla nas, sprawa jest jasna. Uwalniamy twojego starego z kicia, albo przynajmniej próbujemy, dowiadujemy się, jak można to wszystko odkręcić i idziemy do kopalni. Masz jakiś plan, w jaki sposób możemy dowiedzieć się, gdzie go trzymają? Bo ja mam parę – rzekł, myśląc oczywiście o ich klasowym kablu i synalku milicjanta, który wreszcie się na coś przyda.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline