Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2019, 21:52   #141
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Niers zignorował zachowanie wieśniaków, bo wyglądało to na kolejną gierkę Oswalda, wyreżyserowaną do ostatniego aktu.
"Co się odwlecze, to nie uciecze" pomyślał Niers i czekał cierpliwie, aż kmiotkowie opuszczą wspólną salę.

- Głupiś. Bo młodyś - odpowiedział spokojnie Niers - będziesz zasuwać i zabijać te ich strachy, albo prawdziwie trupy, jak tylko wielmożna pani Lautermann się na to zgodzi, i wszyscy doskonale o tym wiedzie. Kmiotkowie już to pewnie zrozumieli - wyjaśnił Niers odsuwając z udawanym obrzydzeniem talerz pomyj z żabami.

- Gwardia Reiku... - parsknął - Będziecie zasuwać za frajer, za te pomyje, którymi tu "szacownych gości" o pomoc proszą, jakbyśmy nie przymierzając tą gwardią byli. Chudopachołkowie frajerów szukają, a ty Feliksie, zamiast zastanowić się, czy aby z tego polowania na trupki dupę całą wyniesiesz, albo korzystnie miecz sprzedasz, warczysz jeszcze. To i jedz na zdrowie - ostatnie słowa niemal wypluł przed Feliksa, po czym wstał i wyszedł.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline