Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2019, 00:49   #51
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Ramirez jak najszybciej wrócił do swojej kajuty. Z niemal namaszczeniem powitał święte generatory grawitacji, którymi Błysk Cienia błogosławił go już od pierwszego kroku na pokładzie.

W czasie gdy załoga dopiero rozpoczynała szabrowanie na całego on maszerował krętymi korytarzami statku w stronę maszynowni. Szum generatorów momentalnie wyciszył nerwy kapłana. A był zdenerwowany, choć nie chciał tego przyznać sam przed sobą. Zdenerwował go Harvest#10. I jego niedołężny i okaleczony Duch. Statek nadawał się co najwyżej na żyletki. Ale cóż, tak już bywało na Pobojowisku. Trudno było dyskutować z faktami.

Tech-kapłan rozłożył datatrumnę na swym ołtarzu Omnissiaha. Próżno było tu szukać wielkich podobizn Boga-Maszyny. Zamiast tego ołtarz składał się z trzech stołów roboczych i rozwieszonych nad nimi servitorów. Część z nich podawała narzędzia. Inni oświetlali zawartość stołu. A kilku niczym mantrę nuciło modlitwy do Boga-Maszyny. Gdy Ramirez zbliżył się do swego ołtarza to rozświetlił się niewielki Cog Mechanicus



Kapłan zdjął z siebie swój kombinezon próżniowy i zarzucił czerwoną, rytualną szatę. Z nadgarstka wyciągnął swój Graft. Przenajświętsze łącze z Duchami Maszyn. Zapalił cztery świece, a później podłączył się do środkowego stołu. Stworzył izolowane środowisko dla danych zebranych ze statku-śmiecia.

Wszyscy chwalmy iskrę i przepływ,
Wszyscy czujemy aktywność półprzewodników,
Zbliża się trzask wyładowania,
Zainwestuj w to urządzenie swe święte ładunki.


Po tej krótkiej litanii nad data-trumną faktycznie przeskoczyło kilka iskier, a samo urządzenie zaczęło pracować z cichym szumem. Servitory zaczęły pieśni pochwalne, zaś Ramirez operował z jednej strony narzędziami, z drugiej mechadendrytem, który zdawał się zachowywać w interakcji z data-trumną jakby oboje byli żywymi istotami.


*Ramirez cały wolny czas poświęci na badanie danych pozyskanych z czarnej skrzynki i kogitatorów z mostka, poniżej rzut na tech-use. Mam nadzieje, że tym razem bonus z narzędzi i mechadendrytu się jakoś naliczy (w sumie +20)*
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline