Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2019, 23:41   #99
BigPoppa
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
Dochodziła godzina 7, a Ci się guzdrali. Kobiecy kryminał dojadał śniadanie, na prędkości zakładając mundur. Mogłem spodziewać się tego, że będziemy na nią czekać.
Pierwszy list. Przebiegając linijki tekstu, maskuję moje uczucia. Zaskoczenie? Na pewno. Zaniepokojenie? Owszem. Tak jak podejrzewałem, sprawca jest potężnym psionikiem.
Moja hipoteza o celowym używaniu mechanizmów do wzniecenia samozapłonów upadła. To tylko bardziej komplikowało sprawę, bowiem skala potęgi..
W jednej chwili doznaję olśnienia. Prawdopodobnie tą dwójkę spotka śmierć, a najlepszym wypadku doznają uszczerbku na zdrowiu. Wpadłem w pułapkę moralności i myśli.
Kim jestem, aby ingerować w przeznaczenie? Jeśli mają Imperator tak chcę, ta dwójka zginie, jeśli ma inne zamiary to ochroni ich. Pomysł z wyruszeniem do grobowca nie był moim pomysłem, więc przynajmniej tutaj mam czyste ręce. Nie do końca go pochwalałem, w świetle tych faktów jeszcze bardziej owy pomysł mi się nie podoba. Z drugiej strony, te informacje sprawiłby, że nie wyruszyliby na to zadanie.
- Czekajcie. Dostaliśmy list, co prawda adresowany do Estiree, ale nasz oficer prowadzący - robię za pomocą palców gest nawiasów. - postanowił się nim podzielić. Wykonano ponowną procedurę mentalnego skanowania w pięciu miejsca zbrodni. Zespół jest pewny w 85% iż dokonał tego jeden psyker. - mówię wszystkim i przechodzę do mojego listu, poprzedni chowając w kieszeni.
Ostatni list czytam bardzo szybko. Dwa, a nawet trzy razy, nie mogąc uwierzyć w to, co przeczytałem. Procedura dyscyplinarna, wobec mnie! Wiernego sługi Imperatora. Wobec własnego brata.. jak mogli?! Gdybym tylko mógł się z nimi skontaktować, powiedziałbym temu śmieciowi, że jeśli ruszy za daleko z procedurą, osobiście wpakuje mu kulkę w czoło.
Dokładnie to czekało mnie w konsekwencji wykrycia włamania i wycieku danych. Ich ważność dla integralności Imperium jest znikoma, nie mówiąc o śledztwach przeszłych czy przyszłych moich braci, ale doskonale znam Prawo Imperialne. Odebranie odznaki, wydalenie ze służby i rozstrzelanie.
Na drugiej stronie było coś, co jeszcze bardziej mnie ukuło. Dwa słowa, napisane ręcznie.
Kae. We własnej osobie. Gdyby tylko wiedzieli.. zapewne połowa Divisio Immoralis zostałaby skierowana do pracy nad tą sprawą. Marzenia.
List ląduje w kieszeni, razem z pierwszym.
- Ruszajmy.
 
BigPoppa jest offline