Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2019, 09:50   #149
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
21 Brauzeit 2518 KI, dom zgromadzeń

Saxa słuchała panienki Oliwi, ale z każdym zdaniem jej serce ogarniał coraz większy niepokój. Wiejskie bajania bajaniami ale kuzynka sędziego nie kłamała bym im. Służka też nie spodziewałą się, że Oliwia miała by tak zły gust by robić im teraz strach. A kiedy ucałowała przedramiona Saxy ta poczuła jak pokrywa ją gęsia skórka.
Poszła rozejrzeć się po sali i znalazła jakieś kubki. Przepłukała je i polała równo po porcji piwa jakie jej jeszcze zostało. Przyniosła i rozdała po obecnych. Swoją wypiła duszkiem.

-
Ja tam wiedziałam że nie jestem nikim ważnym dla wyprawy...to się za to określenie żalić nie będę… dokończę te kaczki to przynajmniej zjemy coś ciepłego co nie pezało jak żyło. - Odezwało się do reszty i zabrała się do krojenia mięsa na drobne kawałki, zajęła się czymś prostym zajmującym uwagę od świadomości że w nocy żywe trupy podejdą pod bramy i będą chcieli wedrzeć się do środka.

Nie, nie będzie o tym myślała. Mięso trzeba zagotować z ziołami, dodać kaszę i krew by zagęściło się to. Kości i korpusy z resztkami mięsa których nie udało się usunąć w drugi garnek by się ugotowało i smak wodzie nadało.

Pajdy chleba pokrajać smalcem posmarować i przygotować porcję dla każdego. Dopiero kiedy już wszystko było zrobione i trzeba było czekać aż w potrawie wszystkie elementy przesiąkną swoim aromatem, usiadła.
Obok młodego tropiciela, jej palce splotły się z jego. Jej głowa spoczęła na jego barku.

-
Boje się Felix. - Wyszeptała tak cicho że wydawało jej się że młodzieniec mógł tego nie usłyszeć.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 10-11-2019 o 19:22.
Obca jest offline