Morfik kazał wszystkim swoim ludziom zebrać się obok niego.-A więc tak,ja i mój brat pójdziemy razem z na wieżyczkę najbliżej bramy,reszta łuczników ma obstawic resztę wieżyczek.Wy dwaj!-zwrócił się do lekko przestraszonych i zdenerwowanych chłopów-Wy macie topory także ustawcię się przed bramą...albo nie lepiej idźcie ze Steliosem.-gdy Morfik skończył zobaczył przerażenie w oczach swoich ludzi-Nie bójcie się,pomyślcie o tym,że właśnie teraz walczycie o lepsze jutro dla siebie,dla swoich żon,dla swoich dzieci.Walczycie o to aby one miały lepiej niż my teraz.Także myśląc o nich i o ich lepszej przyszłości idźcie i dajcie z siebie wszystko! |