12-11-2019, 10:30
|
#155 |
| Zmierzch 21 Brauzeit 2518 KI, brama Herrendorfu
Nerwy dziewczyny były napięte jak struny w nastrojonej harfie. Starała się odwrócić swoje myśli od wieczora na swój sposób. Nawet chwile się zdrzemnąć choć był to płytki sen. Podobnie jak Feliks przygotowała sobie strzały na takie to mogą płonąć.
- Będę na górze..- Powiedziała do Felixa kiedy dochodzili do bramy -.. będzie stamtąd lepszy widok na cele. - dodała niemrawo nie przekonana do swojej decyzji.
Ruszyła w stronę wejścia na mur, chociaż odwróciła się do reszty by z lekko szklistymi oczyma powiedzieć - Uważajcie na siebie
Ma murze znalazła miejsce koło jakiejś pochodni. Zawiesiła wygodnie kołczan i przygotowała łuk. Zamknęła oczy i poczęła się cicho modlić do wszystkich jej znanych bogów jacy mogliby jej pomóc. Nie chciała umierać w tym miejscu. Nie chciała by Felix umarł w tym miejscu. Jedno miejsce VIP dla strzelca na murze please
Saxa zrobiła sobie wszystkie strzały na płonące, ta samą metodą co Felix.
|
| |